ostatnio w temacie muli pisałem co się dzieje z golfikiem. dzisiaj już nawet go odpalić nie mogę. rozrusznik chodzi i tylko strzały słychać w tłumiku. raz się odpalił i chodził tak jakoś dziwnie jak traktor.

podpowiem że dzieje się to od czasu jak wracałem w ulewę. kopułkę już sprawdziłem (sucha) zaraz sprawdzę świece . jest jeszcze coś co mogę samemu sprawdzić?

boję się że jednak pompa paliwa mi padła

powiem ci że miałem to samo jak były ulewy, strzelanie z tłumika i ledwo co odpalał, i zaraz gasł...po wysuszeniu, jak się ociepliło jest ok...ale polecono mi zmienic świece, przewody itp.

a pompke paliwa sprawdzisz przekręcając kluczyk...czy jest buczenie....

przeczyściłem styki teraz w kopułce i ruszył od kopa
chyba to było przyczyną

radzę ją wymienić razem z palcem.

prezesik25 napisał(a):radzę ją wymienić razem z palcem.

mam to na uwadze

u brata w dwójce jak zaczęły się te ulewy to też były problemy z odpalaniem i w ogóle silnik nierówno chodził dopóki się nie rozgrzał a i wtedy potrafił nie odpalić na gazie i okazało się że winny był kabel WN od cewki do kopułki. Założyłem mu swój stary co to już z półtora roku jak go od siebie wywaliłem i teraz chodzi jak marzenie i pali na dotyk. A wystarczyło odpalić po zmroku i podnieść maskę żeby zobaczyć co jest grane.

[ Dodano: 2010-06-04, 21:55 ]
oczywiście to tylko tak doraźnie ten stary kabel bo trzeba kupić nowy komplecik oczywiście tylko nie pierwszy lepszy bo brat na wiosnę kable zmieniał i trochę zaoszczędził to później wyszło