kiedy padła mi ostatnio cewka, wymieniłem ja na maxgear (jakieś 7tyś km temu).... i chyba znowu sie sypie (?) bo miałem dzisiaj problemy z pracą silnika: gasł, drgał, podszarpywał. Postukałem nieco w "cewke zapłonową" poporawiałęm przewody i jakoś jedzie, ale martwi mnie to.
Jakich innych poza maxgear radzicie unikać? Albo inaczej, jakiej produkcji (poza oczywiście boshem) polecacie kupić "cewke zapłonową"?

gdyby to byl koszt rzedu 500 zł to bym sie martwila firma ale ze to sprawy złotowkowe to moze nie martw sie na zapas
ciekawe kiedy mi padnie.....