Moderator: Moderator
nie rób tego
silnik temu ma ssanie bo musi sie "nasmarować" a jak ty mu dasz zaraz ssanie OFF to sie biedaczyna bedzie meczyc. Nie polecam nieeee
moj-golf/mk3-by-mazz-t10320.html <<-- MOJE MK III
ja tez mogę spalić 8,5l/100 a mogę tez 7/100
po mieście i krótkie odcinki na ssaniu.Da się 
![cwaniak ;]](https://www.golf3.pl/images/smilies/cwaniak.gif)
krissmysticblau napisał(a):Tutaj nie chodzi o smarowanie tylko o bezpieczną i wygodną jazdę przy zimnym silniku.Czujnik jest po to żeby wzbogacić mieszankę przy rozruchu i podczas nagrzewania silnika aby nie było sytuacji takiej jak opisał ktoś wyżej(zmuli ci auto w namniej oczekiwanym momencie).
Co do smarowania częściowo też racja.Jednak przy silniku w dobrym stanie nie jest to aż takie niebezpieczne z tego względu że ciśnienie oleju będzie wystarczające do nasmarowania wszelkich istotnych miejsc.Książka podaje minimalne ciśnienia oleju w zależności od obrotów.Wartości te są zblizone do wartości zadziałania czujników ciśnienia.
Pozatym przy wyłączonym ssaniu silnik będzie się nagrzewał trochę dłużej aw niskich temperaturach możesz mieć problem z odpaleniem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 6 gości