Golf III po wjechaniu w kałuże gaśnie

przez **dzony92** » 3 gru 2012, o 21:21

Witam, mam golfa III z 1995r na pełnym wtrysku, 1.6 benzyna 75 KM, wersja AEE.
Po wjechaniu w kałużę (lub jazdę po drodze piaskowej w deszcz) gaśnie mi samochód. Byłem z tym u mechanika i wymienił mi kopułkę, palec i przewody od niej. Problem nadal jest. Nie mam także osłony pod silnik.Proszę o pomoc

przez **Milkmen** » 3 gru 2012, o 22:18

woda zalewa kable, kopułkę lub cewkę, a że silnik gorący to momentalnie wysycha i nie widzisz już wody zanim otworzysz maskę.Kable wysokiego napięcia się kłaniają :-)

Odpal samochód wieczorem jak będzie ciemno i zobacz pod maskę czy nie iskrzy na przewodach. Jeśli tak to do wymiany. Poza tym wymień jeszcze kopułkę i palec rozdzielacza

.

przez **antonio** » 3 gru 2012, o 22:41

chyba pisał że zmieniał te rzeczy :-o

sprawdz kostki gdzies masz przebicie,osłona nic do tego ja śmigam bez i jest git

przez **jasiu1989** » 3 gru 2012, o 22:45

moze cewka jak mowisz ze gasnie po wjechaniu w kaluze to spruboj wymiana cewki to grosze gorzej jezeli to alternator

przez **dzony92** » 4 gru 2012, o 00:15

A czujnik położenia wału też może mieć na to wpływ?

przez **trollu** » 4 gru 2012, o 00:30

dzony92 napisał(a):na pełnym wtrysku, 1.6 benzyna 75 KM

co rozumiesz przez pełny wtrysk? o ile dobrze mi się wydaje to masz jednopunkt bo na wielopunkcie miały 101KM

dzony92 napisał(a):A czujnik położenia wału też może mieć na to wpływ?

skoro masz 1.6 na jednopunkcie to nie masz tego czujnika.
filtr powietrza masz suchy?

przez **Bonix** » 4 gru 2012, o 01:28

trollu, 1.6 16v AFT miały 101KM

1.6 8v ma 75KM i jest na wielopunktowym wtrysku

Co do problemu, ja obstawiam cewkę, miałem ten sam problem wymieniłem samą cewkę i zero problemów

przez **trollu** » 4 gru 2012, o 01:34

Bonix napisał(a): 1.6 8v ma 75KM i jest na wielopunktowym wtrysku

sugerowałem się jakąś fotą i mocą, my bad.
ale to nie zmienia faktu że AEE raczej nie ma czujnika położenia wału jak AFT

przez **Siw3k** » 4 gru 2012, o 08:35

ja w swoim byłym golfie mialem tak samo że gasł po wiechaniu w kałuze nawet nie musiala być duża i głęboka zachlapywało mi alternator od to był problem i nie chciał zapalić później trzebabyło poczekać chwile aż w miarę wyschło i było normalnie ja u siebie zrobiłem osłone na alternator żeby go nie zachlapywało i problemu brak

przez **dzony92** » 4 gru 2012, o 15:08

Mówicie,że cewka lub moknie alternator...
a osłona pod silnikiem tego nie zasłoni?
Możesz podesłać fotkę z tą osłoną na alternator?

przez **Siw3k** » 4 gru 2012, o 23:03

dzony92 fotek nie mam żadnych nie robiłem i nie mam golfa już troche czasu ale kwestia pomysłu i można zrobić

przez **greg_117** » 4 gru 2012, o 23:15

u mnie czasem jak zaleje alternator to gaśnie