posiadam moje oczko czyli mk3 2.0 115KM Z 92 roku mam z nim maly aczkolwiek klopotliwy problem a mianowicie jak go odpale na zimnym (chodzi tu o benzyne) to mi caly silnik drga a od tego cala buda (nie faluje obrotami tylko caly drga) i nie wiem co mu dolega a jak nabiera teperatury to delikatnie to zanika(a na gazie pracuje ok). wymienialem swiece (stare mialy ok roku i byly czarne) przewody, kopulke, czujnik temperatury,czyszczona byla przepustnica silniczek krokowy.strasznie jest sztywny jak jest zimny i jak zmieniam biegi(nie wiem jak to opisac) spadaja mi obroty(zamiast na ok 900 tospada mi na ok500)( nie ma elastycznosci). aha i strasznie smierdzi bezyna z rury jakby mial za duza dawke paliwa albo i nie spalal tego paliwa.nie wiem co mu jest
... nie wymienialem jeszcze filtra paliwa bo mój mechanik mowi ze od tego to moze byc ale mowi takze ze moge miec walnietego krokowca, albo czujnik powietrza(ten ktory sie znajduje na oslonie filtra powietrza)
ps. jestem zielony z mechaniki ( napisalem moj problem tak jak go widze i to co mi mechanik mowi)
prosze pomóżcie....
i z gory dziekuje za pomoc i podpowiedzi
pozdrawiam!!

(ale ok roku czasu jezdzily na aucie), nawet z przekaznikiem nr30 ( trzeci od gory) i tym czujnikiem temperatury (jak sie otwozy maske to jest na srodku-tak-tego wymienilem) i wiele innych zeczy. no i strasznie smierdzi z rury bezyna- tak jak pan mowi ma zabogata dawka. spalania-na 100% nie sprawdzalem ale wiem ze jest duze bo jak zatankuje to kontrolka paliwa szybko mi idzie w dól.
ale ta sonde man zostawic w spokoju bo faktycznie mi duzo wachy pali