Witajcie! Szukałam takiego tematu w naszej szukajce ale nie znalazłam a jak juz był to przepraszam... Mam w kole nową butle na LPG wymieniona chyba nie caly rok temu pływak od gazu ciagle sie zawiesza i kiedy chce zatankowac to nie moge bo wskazuje ze butla jest pełna mimo tego ze jest pusta, bylam raz w serwisie LPG to mechanik wziol gumowy młotek przywalił i wieszak sie "odwiesił" pozniej sama robilam tak 2 razy ale przeciez nie bedziemy ciagle tej butli tak oklepywac..... Co powinnam zrobic ? jechac na gwarancje mimo tego ze wymieniona byla po 10 latach tylko butla zawory zas nie, czy co radzicie? do serwisu mam 20 km bo w moim miescie nikt LPG nie robi z kolei dostac sie to na zapisy trzeba macie jakies pomysły co zrobic zeby ten pływak tak sie nie zawieszał, ile razy mozna oklepywac butle ?

Wydaje mi się, że jest tu problem z samym wielozaworem, do którego pływak jest zamontowany. Na Twoim miejscu, wyjeździłbym gaz do końca, odkręcił wielozawór i zobaczył o co chodzi. Być może np. jedna z zębatek która łączy pływak z wskaźnikiem poziomu napełnienia się wygięła i co jakiś czas się zawiesza (o ile właśnie mechanizm zębatkowy tam jest, bo występują różne.)

ok a czy to podlega pod reklamacje butli czy zawor juz nie bo na tym nie znam sie wcale zebym sie nie wyglupila np;P

to jest polemika

wielozawór mugł byc uszkodzony przy wymianie butli]


kup nowy i problem z głowy wydasz z 100 zł i po problemie

zerknij samemu jak masz pojęcie
zmontujesz zatankujesz sprawdż czy jeszt szczelne i cieszyc sie

powiem tak: Nie mam pojecia co mial piernik do wiatraka bo za kazdym razem stuk puk pomagalo a okazalo sie ze trzeba bylo wymienic caly zawor z kulka bo sie zacinała, pojecia nie mam czy dobrze zrozumialam cie kolego ale zawór to zawór i on byl winien moze nie dokladnie zrozumialam czy o ten ci chodzilo ale juz jest ok dziekuje wam bardzo kolejne dobre rady poskutkowaly naprawa golfa jestescie lepsi niz mechanicy i ksiazki ze schematami