Witam Panowie borykam się od pewnego czasu z gaśnięciem silnika jak dojeżdżam do skrzyżowania bądź zwalniam i zatrzymuje samochód w korku jest to nagłe nic się nie dzieje po prostu wciskam hamulec sprzęgło i gaśnie nie raz na rondzie nie raz przed samochodami czasami jest to nie bezpieczne jak skręcam i przyhamowuje to też wtedy też gaśnie i się wyłącza wspomaganie i ciężko kierą nadrobić ale od razu przekręce kluczyk i jedzie. Wymieniałem jakiś czas temu aparat zapłonowy bo na starym mam pęknięty hall i przy rozgrzaniu do 90 zaczynał szarpać, gasnąć(po wymianie w miare spokój). Wytrzymał miesiąc czasu, ten nowy też mi tak gasł przy zwalnianiu aż padł mi w samym centrum miasta na szczęscie woże ze sobą ten stary na szybko przemieniłem odłączyłem wtyczkę od przepustnicy naciągłem linke i jezdził aż dostałem nowy z gwarancji i jak na razie dwa miesiące jeżdzi ale są te gaśnięcia i wydaje mi się że to hall bo ten nowy to chiński badziew firmy vika i może dlatego tak jest. Jak myślicie Panowie niestety nowy hall z boscha kosztuje prawie 250 zł i trochę szkoda tak kase wyładować mie siąc temu był na allegro firmy ESP ponoć dobry ale też już nigdzie niema i kosztował tylko 99 zł. Może ktoś z forumowiczów miałby gdzieś dojście załatwić taki do 100 zł żeby był nowy. Albo rzucił radą co może go boleć ogólnie obroty są w miare stabilne 640+ - 10 jak się nagrzeje. Zauważyłem tylko że jak np. włącze i zgasze światła to lubi tak falnąć obrotami lekko i też jak parkuje i skręcam to też potrafi gasnąć czasami po kilka razy... Ale najbardziej by mnie interesowało to gaśnięcie jak zwalniam(przyhamowuje) oraz gdzie kupie taki wąż od podciśnienia :



bo jak są te zielone zaciski czy jak to nazwać to kiedyś jeden połamałem i zakleiłem plasteliną nie powiem trzyma twardo ale wolałbym mieć to wporządku


Golf 3 1,6 AEE pozdro za długo lekture dziękuje za pomoc

wąż na szrocie, ale wystarczy jak uszczelnisz te wyjścia na kórych mają byc zielone kapturki dowolnym sposobem.
Co do gasnięcia, mógłbyś poczytać tematów o tym jest mnóstwo a przyczyn sporo. Powinieś zyskać pewnośc co do układu zapłonowego, jeśli napewno wszystko w nim jest sprawne to trzeba diagnozować układ wtryskowy, może podłączyć pod komputer, może trzeba tylko wyczyścić przepustnicę i zaadoptować ale to gdybania.
Bardzo ważne: jeśli piszesz o usterce auta z LPG, to musisz dokładnie opisać czy i jakie różnice są w zachowaniu silnika na każdym z paliw, i jaki jest rodzaj instalacji LPG

na benzynie i na lpg to samo się dzieje, a przepustnice itd. było robione nic poszukam halla i wymienię w starym układzie... dam znać czy to to pozdro na vagu nic nie wychodzi także to szukanie aż się znajdzie.

walter5, Posprawdzaj wszystkie wężyki podciśnienia,bo jak gdzieś jest nie szczelność to będzie się tak zachowywał.
I uszczelnij te zielone "kapturki".

walter5, to nie nie wygląda na usterkę czujnika halla, wydasz kase niepotrzebnie chyba że faktycznie stary był peknięty no i ten ESP jest marną podróbą. Staraj się mieć czujnik Boscha, one nie psują się po trochu tylko na ogół od razu więc ryzyko kupna używanego nie jest duże o ile się sprawdzi prazy kupnie.

łukasz1983 napisał(a):walter5, Posprawdzaj wszystkie wężyki podciśnienia,bo jak gdzieś jest nie szczelność to będzie się tak zachowywał.
I uszczelnij te zielone "kapturki".

pytanie jak na postoju wciśniesz pedał hamulca to jak zachowują się obroty i czy nie masz "dziwnie zachowującego się tego pedału"?
Bo jak kolega wspomniał to na zaburzenie układu podciśnienia wygląda

No panowie właśnie jak wciśne pedał hamulca to nic się nie dzieje tzn nie zachowuje się dziwnie, a propo kolegi o ESP właśnie nie mam tego czujnika tylko cały aparat wymieniłem z firmy vika pierwszy mi padł po miesiącu w środku miasta zgasł i już nie odpalił(wcześniej mi właśnie gasł jak zwalniałem czy stawałem) na szczęście wożę w bagażniku ten stary połamany bo o dziwo na nim auto jeździ(i jest orginalnym aparatem) tylko po zagrzaniu gaśnie, szarpie itp. Jeszcze nie wymieniłem że często wężyki od czujnika podciśnienia z gazu mi wylatują bo już stare, ostatnio dwa miałem odłączone z układu i po asfalcie mi latały ale poprzecinałem i założyłem. Nie wiem właśnie to nie jest tak że zawsze ale jest to dokuczliwie teraz dwa dni wracałem z roboty to tylko razz mi zgasł przzy dojeżdzaniu do świateł... Korki są pozatykane szczelnie napewno. Nic muszę wyrwać jakiś hall tylko dać 230 zł to troszkę szkoda jak bym znalazł gdzzieś do 100 to bym spróbował nic będe szukał i najwyżej kupie nowe węzyki z czujnika podciśnienia i powymieniam.

Zacznij od doprowadzdenia usterek do normalnego włąsciwego stanu

kolejno regulacja LPG o ile gaśnie na LPG
do sprawdzenia świece przewody VN
nastepnie kopułka palec
dalej filtry LPG i silnika
ustawic prawidłowo iskre tzn kąt

sprawdzić czy ukłąd dolotowy jest szczelny


wyniki prac opisać i zobaczymy

ja obstawiam regulacje instalacji lpg

zatankuj na lepszej stacji jakiśorlen czy coś tego typu

na reg. gazu i przeglądzie byłem miesiac temu wiec nie to. Gaśnie na gazie i benzynie bo tak i tak próbowałem. Kopułka palec nowe razem z aparatem kable roczne świece roczne sprawdzane bardzo dobry stan jak je ściagaliśmy ze szwagrewm to był pod wrażeniem że w takim stanie czyli z zapłonem raczej wszystko ok jedynie kąta nie ustawiałem po zmianie aparatu ustawiany wstyd przyznac na pałe ale każde przekrecenie w inna strone niz teraz i auto gaśnie albo staje sie nie stabilne.

A może jeszcze jedną rzecz sprawdź , wypnij wtyczkę z czujnika cieczy i pojeździj bez niej lub nagrzej auto i sprawdź te obroty

Witam. U mnie nie dawno wymieniono uszczelke pod przepustnica bo ta co była sparciała i lewe powietrze lapało. Tez miałem problem z obrotami i czasem gasł. Po wymianie jest dobrze.

Mi jak padł czujnik halla to też wymieniłem na jakąś chińszczyzne za 100zł. Kasa wywalona w błoto - polecam zakupuenie BOSHa. Dopiero to rozwiazało mój problem z hallem.

Gaśnie Ci tylko na LPG, czy też na PB? JEżeli tylko na LPG, to trzeba by było zająć sie jego prawidłową regulacją. Polecam kupienie kabelka do sterownika LPG, odnalezienie instrukcji w necie jak zrobic regulacje i ją przeprowadzić. Jadąc do gaziarza stracisz kupe kasy i nie masz pewnosci ze zrobi to dobrze....

Mówię z mojego doswiadczenia.