Witam, jakies trzy miesiace temu zalozylem sobie instalacje gazowa do silnika 1.6 aee bo palil mi prawie 10 litrow benzyny, jezdze tylko po miescie
gaz sekwencyjny
butla 34l, a wchodzi rowne 31l
moim zdaniem to troche duzo bo nie mam chyba az tak ciezkiej nogi, jezdzilem do 2tys obrotow, czasem wskoczylo na 2,4tys ale tylko sporadycznie
teraz wychodzi na to ze golf pali mi 12l gazu i to troche tez duzo bo czytalem ze ludzie z takimi silnikami maja spalanie 8-9 w miescie, a ja jezdze max do 2-2,2tys obrotow
co moze byc przyczyna? filtr powietrza wymienialem okolo 8 miesiecy temu wiec jeszcze chyba nie pora na wymiane
bylem dzisiaj u gazownika i stwierdzil ze mam zepsuta sonde lambda ale nie wiem czy moge mu wierzyc bo czytalem rozne rzeczy na ten temat i jedni potwierdzaja ze to moze byc przyczyna, drudzy zaprzeczaja, a pojechalem tam bo gaz mam jeszcze na gwarancji
dodam ze mozna wyczuc czasem gaz kolo samochodu, zaczelo sie to jak jechalem pare dni temu jakies 50km w jedna strone trasa, ale ponoc pod maska nigdzie sie nie ulatnia i w butli z tylu tez nie



na każdą setke albo skręcił auto na śrubie i myślac że oszczędza zbiera powoli na remont albo ma h... zamiast gazownika i wypisuje tu potem tematy typu " Panowie muli" " brak przyśpieszenia " " kicha wzdycha pierdzi " " nie jedzie" . Pozdrawiam i zapewniam że nie wycinałem z wygodnictwa 
posmarował tam coś i wkońcu stwierdził, że reduktor przepuszcza, bo już dosyć leciwy i obroty przy nim też falowały. Później odżałowałem te 350zł za jego wymiane i po jego wymianie dalej czuje gazem z nawiewu (na luźnych obrotach). Oczywiście byłem mu to powiedzieć to stwierdził, że to niemożliwe... no szkoda słów, narazie jeszcze nic w tym zakresie nie robiłem bo jako alergik ostatnio nic nie czułem, ale za tą cene to raczej gazu czuć nie powinnem już...