co sie stalo z pojemnikiem plynu chlodniczego???!!!

przez **sweetboy90** » 14 lut 2010, o 20:05

sami zobaczcie...

zbiornik jest caly popekany od srodka... :-o

co sie z nim stalo...

?? tydzien temu dolewalem plynu i bylo wszystko ok... plyn ma temp zamarzania -35 st.
czy moge tak narazie jezdzic?

przez **saladrus** » 14 lut 2010, o 20:10

ja bym odrazu wymienił żeby kawałki plastyku nie poszły dalej ...

przez **Rafi241** » 14 lut 2010, o 20:11

raczej polecił bym zacisną dół przewodu od zbiorniczka opróżni zawartośc i dolac koncentratu na Kager bardzo dobry koncentrat jak i płyn

przez **sweetboy90** » 14 lut 2010, o 21:20

ale od czego to sie zrobilo???? :-?

przez **Pro100** » 14 lut 2010, o 21:26

sweetboy90 moim zdaniem zamarzł płyn wiem że masz do - iluś tam stopni ale ja się na własne oczy przekonałem jaką ścieme piszą na tych etykietach kumpel kupił płyn do -36 chyba postawił nie wiem czy na dworze czy w garażu nie ocieplanym. Rano wymieniał płyn odkręca korek a tam sam lód :-x

Więc Panowie apeluje do wszystkich bo można se właśnie bajzlu narobić... Ja kupiłem płyn po wymianie pompy i całą noc przetrzymałem go na dworze nie zamarzł więc wlałem... No i oczywiście ja bym tak nie jeździł chyba że wydobędziesz te elementy ułamane bo jak coś poszło w silnik to może z czasem narobić większego ała :zalamany:

przez **sweetboy90** » 14 lut 2010, o 21:55

wiec panowie... ja uzywam plynu ORLEN taka szara butelka... uwazajcie na to badziewie bo nie wiadomo co jeszcze moze sie z nim stac...

przez **K@mil** » 14 lut 2010, o 21:58

sweetboy90 napisał(a): ja uzywam plynu ORLEN taka szara butelka..

jak takie http://www.sklep.proauto.pl/files/shop/minPPE05_1.JPG

to ja tez uzywam, i moj tato tez i uwazam ze jest dobry.

a jestes pewien ze miales tam sam plyn a nie wode+ plyn ?

Bo znam juz kierowcow co zarzekali sie ze maja sam plyn a jak pytalem czy wymieniali jak kupili samochod to niee a po co

a po to bo moze stary wlasciciel nalał (zrobil siku) do zbiorniczka :mrgreen:

przez **Pro100** » 14 lut 2010, o 22:32

petrygo dobre jest nie masz co się martwić ale tak jak mówi K@mil jeśli wymieniałeś i masz pewność że masz sam płyn... OK wtedy przyczyna gdzie indziej leży...

przez **prezesik** » 14 lut 2010, o 22:58

ja już wcześniej pisałem o BORYGO - zamarzł przy -22 stopniach w bańce w bagaźniku, ale silnikowi nic nie było... no ale tylko "...po BORYGO się nierzygo... " po za tym przysłowiem nie jest nic wart.

przez **sweetboy90** » 15 lut 2010, o 00:30

K@mil, jestem pewien ze byl czysty plyn dolewam go od roku nie ma mowy zeby tam byla woda