mam taki problem ze ciezko uruchomic jest silnik. akumulator naładowany rozrusznik kreci, pompke słychac ze chodzi, swiece, kable, kopulka i palec wymieniane ze 4 miesiace temu. Dzisiaj go odpalam i rozrusznik kreci ale silnik sie nie odzywał. sprobowałem go odpalic przy mocno wcisnietym pedale gazu i nic ,probuje jeszcze raz tylko ze bez gazu i łapie ale nie mogł załapac wcvisnalem mu lekko gaz i powoli załapal i odpałil.
przed odpalaniem odpiałem czujnik temp. pochodzil chwile zgasilem go i podpiałem ten czujnik i odpałiłem.
podejzewam ze moze byc przypchany filtr paliwa bo nie wiem kiedy byl wymieniany.
Jak juz odpałil i ma ok 800-900 obrotów wciskam gaz silnikiem zaczyna szarpac i albo sie wkreci na obroty albo zdechnie jak na benzynie jak i na gazie. co moze byc tego przyczyna.
gdy juz odpali to pozniej juz odpala dobrze.

ja od wczoraj mam identyczny problem tylko ze nie ważne czy silnik jest rozgrzany czy zimny
wydaje mi się ze to wina paliwa bo zaczęło sie to dziac po zatankowaniu na innej niz zwykle stacji
Czy jest to mozliwe
Dodam ze praktycznie zawsze mam na ostatniej kresce rezerwy paliwa (nie za ciekawie stoje z kasa [óczen
]) i na zimnym silniku przerzucam na gaz (gaz 2 gen )
