mam nieciekawy problem.... otoz w czerwcu kupilem golfa z roczna instalacja lpg no i zamiast mobil 1 wlalem shella bo podobno lepszy no i skonczylo sie tak ze na 8 000km musialem dolac ponad 2litry oleju... no i dzisiaj bylem u kumpla bo kupil sobie przyzad do sprawdzania cisnienia no i na 1 bylo 6,5 na drugim 8 na 3 bylo 7,5 a na 4 6,5.... a mowil ze cisnienie powinno sie krecic kolo 11 chociaz..... Panowie co tu robic w takiej sytuacji?? czy to koniec silnika?? czy moze wymiana pierscieni pomoze?? POMOCY
DORADCIE CO BYSCIE ZROBILI NA MOIM MIEJSCU, CO MIAL BYM ZROBIC ZEBY BYLO SI WSZYSTKO....
PS. stan licznika to 231 tys km na 99% oryginalny




Fakt jest faktem ze olej mi się spala i to w duzych ilościach .... jednakże czy ktoś mógłby mi napisać co muszę kupic (uszczelniacze itp.) i jaki moze byc koszt reperacji takiej ustarki
!! (napomknę tylko ze auto mam tydzień dopiero, a wada wychodzi teraz ...)