Witam.
Planuję troszkę przebudować moje audio i wpadłem na pomysł aby stary wzmacniacz podłączyć pod głośniki z przodu .
Wzmacniacz to: Macrom 42.17,który wcześniej grał z Tonsilem Sw3301 i nieoczekiwanie dawał radę .
Radio, które posiadam to : Pioneer MHV-150UI.
Co do głośników to podszybie jest jeszcze seryjne (21 letnie),a drzwi przód coś bez nazwy, ale strasznie tandetnego .
Wyczytałem, że ten wzmacniacz lepiej sobie radzi podpięty pod mniejsze głośniki i gra całkiem przyjemnie .
Jest sens kombinowania przy tym radiu i wzmacniaczu żeby podłączyć go na przód ?
Jeżeli chodzi o głośniki to chcę je wymienić, więc byłbym wdzięczny o jakieś propozycje do tego zestawu.
Pozdrawiam.

myślę, ze nie ma to sensu wzmak wystarczy pod głośnik basowy i też dobrze zagra, chyba że masz ochote się bawić to próbuj, może Ci to spasuje

Ale że pod głośniki wystarczy samo radio, "tubę" do bagażnika, wzmacniacz i jest ? Pewnie, że warto przód zasilać z wzmacniacza, przód to podstawa, tyle.

Wzmacniacz całkiem fajny i możesz dać go spokojnie na przód.
Chcesz wymienić głośniki... No OK, ale podaj ile masz na ten cel przeznaczone. Pewnie wygłuszonych drzwi nie masz ?