)
Po pierwsze: delikatnie udpuszczając sprzęgło da sie odczuć delikatne... hmmm, nie tyle szarpanie, co drganie. Zaznaczam, tylko przy delikatnym odpuszczaniu, bo jeżdżąc na codzien nauczyłem sie już ruszać normalnie, bez żadnych skutków ubocznych. Wydedukowałem (będąc laikiem w tych kwestiach
), że to świadczy u zużyciu sprzęgła - słusznie?
Po drugie: byc może mam paranoję, ale czasem mam wrażenie, że przy przyspieszaniu na 2, 3 i 4 biegu pojawiają się bardzo delikatne wahania kierownicy, na tyle delikatne, że czasem sam nie wiem, czy są rzeczywiście
ale jeśli niczego sobie nie ubzdurałem, gdzie należałoby szukac problemu?
Z góry dziękuję odpowiedzi
Pozdrawiam 

nie jest to też wina sprzegła...jak kupiłem swojego TDI tez cos takiego było ale musiałem zmienić sprzegło bo sie skończyło i po wymianie drqagnia te były nadal...