Witam mam dziwny problem mianowicie zniklo sprzeglo. po 4 dniach nieuzywania samochodu okazalo sie ze nie ma sprzegla, odpalilem samochud chce jechac i nic, po wlozeniu biegu slizga sie tak ze praktycznie nie mozna jechac. faktycznie wczesniej bralo dosc wysoko ale dalo sie jezdzic. slyszalem o dziwnych akacjach z ta samoregulacyjna linka, moze to ona?? jaka role odgrywa ten bialy plastik, cos w rodzaju opaski plastikowej?? ruszalem nim ostatnio ale nie doszedlem do zadnego wniosku wiec zostawilem wydaje mi sie w tej samej pozycji, moze sam cos skopalem nieswiadomie. ktos ma jakies sugestie

ten plastki biały jakby opaska to blokada tego napinacza automatycznego. zwróć uwage ze na tym plasticzku są małe oczka które nasówa sie na takie cycuszki małe na tym samonapinaczu. jak ci sie sporzęgło ślizgało a uto postało to moze ci sie okładziny zerwały z tarczy- a sadze ze tak sie stało napewno...

sluchaj bo ja ten palstik zdjalem a potem zalozylem ale nie jezdzilem, moze opisz w jaki sposub zalozyc ten plastik spowrotem?? niechcialbym zeby sie okazalo ze znisczylem sprzeglo, mysle raczej ze cos z ta lnka skopalem, bo wsumie sprzeglo od niejezdzenia sie samo niepsuje....

[ Dodano: 2008-06-21, 14:59 ]
faktycznie ta opsaka nie byla zalozona na te cycuszki ale po zalozeniu nie wiele to pomoglo, myslicie ze sie naprawde sprzeglo skopalo, wsumie za nim przestalem jezdzic, normalnie dzialalo.....ehh jaka sugestia na teraz

słuchaj ale ta opaska nie ma byc załozona na te cycuszki.to jest ylko zabezpieczenie linki jak bys miał zdejmować ja z łapy sprzegła przy skrzyni(jak bys skrzynie miał ściągać) takze zdejmij tą opaskę z tych cycków. ja kiedys miałem golfa tylko MK2 i tez miałem taki problem. ślizgało mi sie sprzęgło i postał tydzień odpalam go po tygodniu wciskam sprzęgło a tu biegi nie wchodzą. wiechałem do garażu na kanał odkręciłęm tą klepkę pod spodem przy docisku sprzegła a miską olejową i mi sie wysypała zmielona okładzina sprzęgła. no i cóż skrzynia na dół i sprzęgło poszło nowe. słuchaj jeśli sie okarze ze faktycznie sprzęgło to nie żałouj kasy i kup też tylny uszczelniacz wału korbowego.i niech ci zmienia. bo moze nie cieczyc ale go wymien mimo wszystko. bo moze byc tak ze zrobisz sprzegło pojeździsz jakis czas i zacznie ci sypać tym uszczelniaczem i znowu ta sama robota koszta podwujne. lepiej zrobic wszystko za jednym razem i mieć 300zł w portwelu...

[ Dodano: 2008-06-21, 16:28 ]
najtańszy koszt jeszcze jest aby kupić linkę sprzęgła ze zwykłą regulacja pasuje w 100%tach dam sobie ręke uciąć i wymienic linke z automata na zwykłą moze pomoże jesli nie to na przód ze skrzynia. pozdrawiam.nic innego nie wymyslisz...

ok tak tez zrobie, jakie zamienniki pasuja do mojego golfa jesli chodzi o te linke bo jestem teraz w anglii i ci angole nieczaja ze mozna wogule zrobic cos po swojemu inaczej niz fabryka dala.... z jakiego konkretnie modelu szukac linki??? sprzeglo musi byc do silnika 1.4 czy pasuje np tez z 1.6???? aha by wymienic sprzeglo odkrecam tylko srzynie od silnika czy musze tez poloske i inne rzeczy, to muj pierwszy przednionapedowiec w zyciu wiec nie bardzo sie orientuje????? prosze o w miare szczegolowy opis

tak linke od 1.6. niech ci dadzą linke i tak jest u ciebie ten samonapinacz to w tym miejscu powinna być regulacja taki plastiowy jakby plastikowa biała(bodajże) tuleja z gwintem przez która przechodzi linka i na niej jest nakretka albo 2ie nie pamietam na klucz 16 lub 17mm. co do wyjecia skrzyni - musisz odkręcic nakrętki przy piastach aby wyjąć półoski takrze przeguby przy skrzyni one są na 6śrób przykręcone chyba klucz imbusowy 7mka lub 8mka - niepoamietam.rozrusznik musisz wyjąć , podwiesić silnik.odełączyć linkę czy kostkę od prędkościomierza , czujnik cofania , lewarek nad przekładnią kierowniczą(tylko zaznacz sobie jak był skontrowany w tuleji)aby w ogole odkręcic przegób wewnetrzny prawy to musisz odkręcic tez ten cięzarek który jest pod prawą pólosią łapę tylną przy przekładni kierowniczej(od poduszki i od skrzyni długie śruby 8mm na kluscz 13mm) kielichy które ci zostaną od przegóbów wewnetrznych to nawet ich nie próbuj zdejmować. oleju ze skrzyni nie zlewasz.zostaje. co do wyjmowania skrzyni obusc sobie silnik jak najniżej i wtedy skrzynie odciagasz od silnika potem ją przekrecasz mechanizmem różnicowym w lęwoi(do góry) , ja ukosujesz w strone ściany grodziowej po to aby prawa flansze przegóbu przeszła ci przez koło zamachowe i skrzynia powinna wyjść.

wymiana linki nie pomogla trzeba zmieniac sprzeglo

kozajroo napisał(a):wymiana linki nie pomogla trzeba zmieniac sprzeglo

aaa widzisz ty.... mówiłem....ja z tymi maszynkami naszym miałem wiele do czynienia. a sprzęgła to moj chleb codzienny

nie ma to jak taka operacja na ulicy pod blokiem dziwne to raczej bo jak zdjalem te blaszke od sprzegla to tam zadnego pylu sprzeglowego niebylo, a po zmianie linki nawet jescze bardziej sie zaczelo slizgac... ale raczej wyboru za duzego nie mam sprzeglo juz kupilem wiec sie zabieram do roboty

to wymieniaj i bedzie dobrze.