Witam.
Wymieniłem sprzęgło, na LUK za 400 zł czyli jakościowo najlepsze. Wymieniłem je dokładnie 17.03.2015r
Chodziło dobrze do dzisiaj, zaczęło się ślizgać. Ruszam to działa okej, ale jak tylko dodam gazu to prędkość rośnie do pewnego momentu, a obroty idą dalej. Czy przyczyną może być złe zamontowanie ? Czegoś mechanik mógł nie dokręcić ?

Stwierdziłem, że coś ze sprzęgłem nie tak bo wydawało mi się, ze około 30km/h na pierwszym biegu to za mało. Ale wstyd



po tej akcji z uderzeniem i zgubieniem oleju są teraz problemy. Z drugiej strony, skrzynia jest wysoko, mechanik twierdzi, ze faktycznie było uderzone wg. mnie to nie możliwe, bo zatrzymałbym się kolektorze wydechowym a nie na skrzyni biegów. Co o tym sądzicie ?