Ostatnio otwierałem drzwi, wiatr zawiał i tak się otworzyły, że ogranicznik nie pomógł i otworzyły się całkiem. Od tamtego momentu drzwi mi opadły bądź się wygięły ... Pojechałem do blacharza ZŁODZIEJA na ul. Kazimierzowskiej przy Ursynowskiej w Wawie (nie polecam tego warsztatu
!), poprosiłem żeby mi wyregulował drzwi, powiedział spoko i otworzył szybę i je podniósł. Po 5-8 zamknięciach znów opadły ...
wziął kasę za coś co sam mogłem sobie zrobic za free i powiedział że tak będzie się działo i że będą opadały
Jak można to naprawic? Czy można dac jakąś podkładkę pod zawias, czy wyregulowac zawiasy ?
Pozdrawiam
Mario


Tak opadły że nawet po oryginalnej regulacji przez śrubki nie podniosły się aż tak bardzo