Dorobilem sie zderzakow USA, wkrotce powinny wrocic od lakiernika, a ja zaczynam myslec co zrobic z korkiem wlewu lpg. Troche szkoda mi ciac ori zderzak. Montaz pod klapke paliwa troszke problematyczny, ciasno no i pewnie trzebaby przykrecac ta smieszna przedluzke do tankowania. Jakies porady/rozwiazania gdzie to dac?
W Bagazniku to odpada raczej. Przy odejmowaniu pistoletu zawsze cos tam ulatuje i bedzie smierdzialo w srodku gazem. Chce zyc Poza tym wezem porysuja mi zderzak z nowym lakierem.
Ostatnio edytowano 9 sie 2013, o 18:56 przez Grzesiek2507, łącznie edytowano 1 raz
hanawald napisał(a):grzesiek a co myślisz o bagażniku gdzieś z boku.nie widoczny łatwy dostep
Od jakiegoś czasu jest to niedozwolony sposób montażu i na niektórych stacjach paliw z dystrybutorami lpg nie zatankujesz takiego auta.
Zmieścić się zmieści jest gdzie.... ale ja wolałbym ten mniejszy na wkrętkę. Schludniej to wygląda... A że trzeba za każdym razem wkręcać i wykręcać... Jak to mówią... Form over function.
Mowisz serio z tym niedozwolonym sposobem? Heh a to ciekawe, nie wiedzialem. Chyba trzeba bedzie ciachnac zderzak w jakims schludnym miejscu i po bolu.
W oplach ciekawie montują wlew gazu - na płaskowniku wystającym spod zderzaka. Nie dziurawisz zdesia, a wlew masz tuż pod nim, tylko musisz jakoś to mocowanie wlewu przymocować do wzmocnienia pod zderzakiem.