Witam w swoim poście chciałbym podzielić się z Wami jak malować elementy blacharskie takie jak zderzaki. U mnie jako przykład będzie lakierowanie zderzaka tylnego pod kolor auta, który to zabieg wykonałem dzisiaj

Więc tak potrzebujemy:
1. Podkład do plastiku ( jeśli będzie potrzeba zeszlifować lakier do gołego plastiku) koszt 34 zł
2. Lakier bazowy ( hmm tu zależy jaki kolor jest nadwozia być może wystarczy w sprayu, bądź trzeba będzie domieszać kolor na zamówienie) koszt około 40 zł (na jeden element w sprayu)
3. Lakier bezbarwny koszt około 30 zł
4. Papiery ścierne ziarnistość 360, 600, 800 ,1200 (koszt do 15 zł)
5. Taśma do maskowania 2 zł za rolkę
6. Folia bądź kartony do obklejenia auta folia - 1,6 zł za 20 m2 lub 15 zł za karton 15 metrów.
7. Szpachla do plastików około 20 zł za 200 ml.
8. Czyściwo bezpyłowe około 20 zł za cały woreczek
9. Odtłuszczacz 15 zł za 1litr.

Jeśli mamy już wszystkie potrzebne nam produkty zaczynamy!

Po pierwsze jeśli lakier popękał musimy zedrzeć go do gołego plastiku, zaczynamy od najgrubszego papieru u stopniowo roszlifowując zmniejszamy ziarnistość do 800. Jeśli powstały drobne ubytki przygotowujemy szpachlę w proporcji piłki golfowej(szpachla) do ziarnka grochu(utwardzacz). Musimy wszystko zmieszać do uzyskania jednolitej masy. Nakładamy, następnie znowu szlifujemy do uzyskania pożądanego kształtu i gładkości. Jak na zdjęciu:




Jeśli już jest zaszpachlowane i wyszlifowane wtedy czas się brać za prawdziwą robotę. Maskujemy samochód, żeby niepotrzebnie nie lakierować innych elementów ( oczywiście można zdjąć zderzak ja mam problem gdyż w zderzaku zamontowana jest końcówka gazu i nie posiada zaworu zwrotnego przy butli lecz przy wyjściu )
Po maskowaniu ważne jest, by przemyć przygotowaną powierzchnię oraz odtłuścić ją przy pomocy odtłuszczacza nałożonego na czyściwo bezpyłowe. Teraz nadszedł czas na lakierowanie.
Zaczynamy podkładem, w moim przypadku był on bezbarwny. Nakładamy go w miejscach które przebija plastik i na szpachlę bądź na cały element. Oczywiście cały lakier trzeba najpierw zmatowić. Odczekujemy 30 minut po podkładowaniu.
Przy lakierowaniu ważna jest odległość od powierzchni oraz grubość warstw nakładanych. Na początku szpachla będzie przebijać przy lakierowaniu bazą, nie starajmy się na siłę od razu zamalować miejsca tylko stopniowo warstwami nakładać, gdyż mogą powstać zacieki. Jeśli powstanie nam zaciek nic straconego, wtedy po lakierowaniu gdy lakier wstępnie podeschnie bierzemy baardzo lekko namoczony papier wodny 1200 i delikatnie roszlifujemy miejsce. Następnie musi ono zostać polakierowane cienką warstwą. Po 30 minutach od nałożenia lakieru czas na lakier bezbarwny. Nakładamy go także cienkimi warstwami. Po nałożeniu wg producenta odczekujemy 24 godziny i ścieramy lekko warstwę bezbarwnego lakieru papierem 1200 - 2000. I element pomalowany :




Ps. Jeśli coś ominąłem albo pomieszałem proszę uzupełniać moją wypowiedź

Zaczynamy podkładem, w moim przypadku był on bezbarwny.

? pierwsze słyszę z tego co wiem jest 5 kolorów podkładu

tomczibrzoza napisał(a):Na początku szpachla będzie przebijać przy lakierowaniu bazą, nie starajmy się na siłę od razu zamalować miejsca tylko stopniowo warstwami nakładać

na szpachlę nakłada się podkład taki kolor jaki gość co dobiera lakier ci powie, bo dasz inny kolor podkładu to prawdopodobnie się będzie różnił odcieniem kolor lakieru od innych

tomczibrzoza napisał(a): Jeśli powstały drobne ubytki przygotowujemy szpachlę w proporcji piłki golfowej(szpachla) do ziarnka grochu(utwardzacz)

hm... ja bym użył opalarki w celu usunięcia popękanego lakieru ( tak robiłem kumplowi ) potem postarać się ubytki wypełnić podkładem uzupełniającym dotrzeć i jak by jeszcze jakiś ubytek był kolejną warstwę tego podkł

tomczibrzoza napisał(a):Po nałożeniu wg producenta odczekujemy 24 godziny i ścieramy lekko warstwę bezbarwnego lakieru papierem 1200 - 2000. I element pomalowany :

A polerka?

ten bezbarwny podkład to wtapia cz do plastiku daje się go na goły plastik a później pokład siwy bądź innego koloru a co do popękanego lakieru zeszlifowanie do plastiku jest prawidłowe a z opalarka pierwsze słyszę owszem odkształcenia na zderzaku się na grzewa żeby wypchnąć wgniecenie bądź bąbel na zderzaku

czarus21 napisał(a):opalarka pierwsze słyszę

używałem opalarki i ściągałem sam lakier natomiast plastik zderzaka praktycznie nienaruszony był

każdy robi jak potrafi jestem lakiernikiem mam sprzęt i drę go plastiku wszystko gładkie oczywiście nie cały zderzak tylko miejsca które tego wymagają później podkład matowanie i malowanie

Hmm co do podkładu mi polecił bezbarwny a czy do plastików jest podkład w kolorach tego nie wiem, jakby był to dałby mi odpowiedni Naturalnie że na sam koniec polerka to mi umknęło

Malowanie plastikowego zderzaka. ( Nigdy wcześniej nie malowany ! )
Ja na początku szlifuje na gładko zderzak. Odtłuszczam miejsca które będę szpachlował.Wyrównuje nierówności szpachlą, oczywiście szpachla do plastiku.
Odtłuszczam i kładę podkład zwiększający przyczepność PZP i na to podkład wypełniający akrylowy. Szlifuje podkład, odtłuszczam. Maluje baza i klarem.
Tak w szybkim skrócie.