K7, ciężko będzie mu zdjąć tylny błotnik

i napisz jeszcze jakie papiery pod podkład i pod lakier, bo ja to na oko zawsze robię ("zawsze")

Opik napisał(a):K7, ciężko będzie mu zdjąć tylny błotnik

i napisz jeszcze jakie papiery pod podkład i pod lakier, bo ja to na oko zawsze robię ("zawsze")

O kurde fakt, pisałem o przednim zakręcony dzisiaj jestem:)

Co do papierów to po oczyszczeniu z rdzy zabezpieczeniu i zaszpachlowaniu uzywa się takich papierków ( chociaz to tez zalezy od czlowieka..) :

Zeby wyrównac szpachlę P120, P180
Do wygładzenia szpachli pod podkład: P240, P320 zawsze w kolejnosci od grubszego papieru do cienszego, Mozemy uzyc jeszcze cienszych papierów zeby jeszcze bardziej wygładzic szpachlę ale zwykle po P320 nadaje się juz do podkładu
Jesli juz mamy podkład bierzemy P800 i szlifujemy, uwazamy zeby nie przetrzec
Jesli powierzchnia jest gotowa do malowania, to obklejamy, odtłuszczamy i malujemy;)
Po wyschnięciu lakieru polerka papierem P2000 oraz pastą do polerowania ( tez bardzo uwazamy zeby nie przetrzec, szczegolnie jesli jest to lakier typu metalic lub perła.)

to ja jeszcze dodam żeby wstrzymać się z polerką co najmniej tydzień (i to przy bardzo dodatnich temperaturach >10), niby nic, a jednak jest lepiej niż na świeżo

Dodatnia temperatura to podstawa zacznę to robić jak już właśnie będzie powyżej 10 stopni. Bróg wymienię na nowy a w błotnik wstawię reperaturkę. Znaczy sie blacharz to zrobi ja mogę zająć sie progiem od strony pasażera, widać go na zdjęciu i chyba ciężko nie będzie z nim.

Ja mam wstawione nowe progi i inne reperaturki i przetrwały zimę ale kupiłem reperaturki droższe lepszej jakości jeżeli chodzi o próg, to u mnie po założeniu nawierciłem od kabiny dziurki i nalałem peeeeeeeeełno oleju ze smarem (najlepsza konserwacja) do tego zakonserwowałem próg od wewnątrz biteksem i później taką gumą do konserwacji w sprayu dodatkowo raz na dwa miesiące biorę puszkę smaru i dokładnie przejeżdżam cały prób zupełnie od spodu i delikatnie z zewnątrz i od wewnątrz na dole (tak żeby nie było widać) i próg jest jak nowy No i do tego raz na tydzień albo na dwa jeżdżę na myjkę ciśnieniową i z odległości 30cm myję próg, co prawda trzeba się mocno schylić ale warto wypłukać tą sól a smar tak łatwo nie schodzi nawet od myjki ciśnieniowej więc spoko, ale tak jak napisałem robię to z odległości 30cm bo wiadomo że jak bym to robił z 5cm to by było po smarze jeżeli chodzi o reperaturki błotników to : po założeniu było nawalone od wewnątrz pełno konserwacji i na to zostało założone plastikowe nadkole również raz w tygodniu dokładnie myję te elementy Jak masz trochę czasu to po tym jak kupisz już te progi to zanim je założysz to możesz je dać do cynkowania u mnie cynkowanie to 2zł za kg więc cena to śmiech a warto (chociaż sam tego nie zrobiłem) Więc ogólnie jeżeli chcesz się nacieszyć blachą to konserwacja + częste mycie z soli i raz na jakiś czas przejedź trochę tu i ówdzie smarem - ja wiem , że to może być dla niektórych śmieszne, ale zasada jest taka , że tam gdzie jest "tłusto" tam nie pojawia się rdza. Mam nadzieję , że pomogłem. Pozdrawiam

Jasne że pomogłeś, każda porada jest ważna. Z ta myjnią to chyba nie bardzo w takich warunkach jakie mamy teraz czyli -6 stopni i padający śnieg . A dobry jest ten cynk w szpraju? bo znalazłem za 20zł na aledrogo i zastanawiam się czy warto wydawać kase na niego?

golf 1.4, szkoda kasy, to samo Ci da co normalna farba w spreju

z takim myciem to nie szalej dopóki nie będzie na plusie, szkoda czasu i zabawy teraz dopóki sól jeszcze na drogach

cnkowanie to chyba sprayem daje tyle co umarlemu kadzidlo... wiem bo troche malowalem tymi sprayami chodz niby warstwa ama miec 99 % cynku

Z tego co sie orientuję to niektorzy blacharze przed spawaniem dają cynk w sprayu w miejsca gdzie będą spawac, podobno cynk sie nie wypala od temperatury tak jak zwykła farba i stanowi jakąś tam ochrone w miejscach spawanych, jaka ochronę to niewiem nie testowalem