Hejka. Jak to u Was wygląda? Jedziecie na glebie na przegląd? W poprzednim mk3 na zimę wyciągałem gwint, więc nie miałem się o co martwic. Przegląd wypadał w lutym. Natomiast w cabrio gwint będzie ciągle. Do tego przegląd mam w styczniu, a auto zimą będzie pod kocykiem. Ale z tym poradzę jadąc wiosną. Do przeglądu podnosić na gwincie? Nie mam na to pomysłów Z gwintem na ścieżkę jakoś mi się nie uśmiecha... Mówcie jak sobie radzicie

Jak masz srogo obniżone to popytaj ludzi z twojej okolicy gdzie jest lajtowy przegląd. Albo kręć tylko tyle by nie zawiesić się na rolkach.

Ja ostatnio u kumpla znajomego nie przeszedłem i musiałem pytać ludzi o normalny wjazd bo zawisłem silnikiem na podnośniku , podstawa to bez dokładki jechać :d wypucować jak ta lala i mieć znajomego który przymknie oko i przejdziesz

PS: na niektórych stacjach nie ma takiego wysokiego podjazdu na podnosnik i idzie bez problemu wjechać

dokładka out i przegląd przeszedłem normalnie ;D drugim razem miałem szeroki to się sam wypiął

Jeśli chcesz i nie znajdziesz w okolicy to napisz a dam ci namiar a stacje kontroli z okolic z których kupiłeś cabrio. Tam problemów nie będzie bo cała ścieżka diagnostyczna jest tak zrobiona że nie zawiśniesz nawet srogą glebą.

Mam takich Leśnych Dziadków ze związku motorowego i u nich to mam wrażenie, że wszystko przechodzi. I w tym dobrym i w tym złym znaczeniu tego stwierdzenia Dokładka natomiast i tak musi być out. Tu się zgodzę.