O ja , w zeszlym roku w poslizg wpadłam i walnełam tylko jednym kolem przednim , oj odczuł moj portfel wiec znam ten ból.
Dlatego zreguły jak mam ochote sie powściekać to tylko na dużym placu bez niespodzianek , wtedy można szaleć do woli i latać bokami nie martwiąc sie ze sie w coś przypakuje , i jeszcze wiecej jest beki jak wychodzą niekontrolowane ślizgi
Witam przed golfem miałem astre i pewnego dnia wracam z nocki tuż przed wigilią i jeden bobek zajechał mi droge lekka panika i zaczełem gwałtownie hamowac abs nic ne dał wpadłem w poślizg no i walnełem w krawężnik najpierw tyłem żę cała belka do wymiany obruciło mnie bokiem przednim kołem aż alus się wyszczerbił na 5cm no i po kieszeni poszło aż bolało ale auto odbierałem od mechanika po 24godzinach od zdażenia no bo to już była wigilia więc wyobrażam sobie koleśia jak sobie pluł w brode po takim niby drifcie jak portfelik zrobił się chudziutki hehe