Witam koledzy i koleżanki.
Stoję przed wyborem opon felgi jakie posiadam to RH AE Tecnic 17'' 8J et chyba 35, i mam do wyboru dwa rozmiary opon 185/35r17 lub 195/40r17. I tu rodzi się pytanie jakie wybrać oczywiście gwint będzie jak tylko golf wróci z naprawy kompleksowej blacharsko-lakierniczej. Ranty będą też zaklepane sierpy podcięte, myśle przykleić je na taśmie dwustronnej 3M.
I jeszcze na jaki kolor pomalować felgi? Stawiam na czarny połysk.

Pozdrawiam Piotrek

Na przodzie mam 8" 185/35/17 i jest hardcore, ale wprawdzie wygląda idealnie Daj na przód 185/35 a na tył 195/40/17.

dawaj na 4 koła takie same opony, które nie wybierzesz będzie wyglądało grubo

jak jeździsz Golfem częściej niż 3 razy w roku to ten dodatkowy kawałek gumy może okazać się zbawienny, przynajmniej ja bym tak zrobił

195/40 może być ładne ale jeżdżę golfem nie 3 razy w roku tak do 5 razy dochodzi po krawężnikach nie jeżdżę, teraz nawet jak koza i tak nie wjeżdżam na krawężniki . A powiedzcie mi jak będzie z glebą na 195/40? nie będzie coś haczyło ?

powiem tak... nawet 145/30 będzie haczyć, kwestia tylko jak mocno zejdziesz
z tyłu wycięcie sierpów i zaklepanie rantów jak będziesz chciał ładnie zejść bo spotkają się z rantem niestety. Z przodu obstawiam podobny zabieg trzeba będzie wykonać + wycięcie kawałków nadkoli. Ale jak już wspomniałem, wszystko zależy jak nisko ma być

Dawać dwa różne rozmiary na 4 felgi o tych samych parametrach to całkowicie nie ma sensu.

mam obecnie takie opony i powiem Ci że jeżeli używasz auta na co dzień do pracy szkoły jezdząc praktycznie wszędzie wybrałbym 195/40. Nie od dzis wiadomo że 185/35 wygląda lepiej ale to plasterek i trzeba na nie bardzo uważać

Radi napisał(a):Dawać dwa różne rozmiary na 4 felgi o tych samych parametrach to całkowicie nie ma sensu.

mam obecnie takie opony i powiem Ci że jeżeli używasz auta na co dzień do pracy szkoły jezdząc praktycznie wszędzie wybrałbym 195/40. Nie od dzis wiadomo że 185/35 wygląda lepiej ale to plasterek i trzeba na nie bardzo uważać

Ja na takich jeżdżę na codzień Nie wiem o co chodzi, jest komfortowo hahah xD
Co do felg, u mnie przód jest 8" et 55 i dystans 25mm, felga jest na równo z sierpem (miśki się nie czepiają), przy 185/35 jest mega, nic nie haczy z tym, że nie mam strasznej gleby (2cm gwintu jeszcze mógłbym skręcić).

185/35 na pewno ładniej by wyglądały, jeśli da się na co dzień takimi jeździć nie widzę " sensu brania 195/40 (komfort musi być ). Po tych drogach co podróżuje nie ma jakichś tam dziur, są tylko tzw. muldy i uskoki lekkie od osuwisk ale to raczej nie przeszkadza oponom, bardziej wahaczom i dalej stoję przed wyborem ale już bardziej skłaniam się ku 185/35 . Powiedzcie mi jeszcze czy w rozmiarze 185/35 są tylko dostępne Nankangi ?

w temacie pytasz o opony, a teraz coś o nankangach wspominasz, zdecyduj się w końcu...

No właśnie tu mnie boli bo gdzie nie popatrzeć to tylko jakieś nankangi w rozmiarze 185/35 chyba że macie jakieś źródło co mają wybór lepszy a nie nankangi . Jeśli nie znajdę w rozmiarze 185 nic innego to będę zmuszony zakupić 195 np firmy FEDERAL, FALKEN.

Pioneerek napisał(a):No właśnie tu mnie boli bo gdzie nie popatrzeć to tylko jakieś nankangi w rozmiarze 185/35 chyba że macie jakieś źródło co mają wybór lepszy a nie nankangi . Jeśli nie znajdę w rozmiarze 185 nic innego to będę zmuszony zakupić 195 np firmy FEDERAL, FALKEN.

Tylko nankangi Powiedz mi, masz tam super tuning silnika i 200+ km pod maską albo wchodzisz w zakręty w deszczu przy prędkości + 160km/h ? Jak nie to uwierz mi, nie masz powodu narzekać na nankangi Ktoś kiedyś podrzucił, że Nankangi to srankangi, internety podłapały i tak się utrzymało a 3/4 tych co są na "nie" w stosunku do tej marki opon to w życiu nie miało z nimi styczności
Miałem na przodzie u mnie już Toyo, Federale, Kumho i teram mam Nankangi.. Różnicy na gorsze nie ma, wręcz przeciwnie jeździ się o wiele lepiej Lepsza nówka za 300zł niż używka Toyo za 200zł.

No to mi rozjaśniłeś temat Nankangów co do używek to nie wyobrażam sobie robienia naciągu na takiej używanej twardej oponie , Do naciągu musi być nowa i mięciutka . Powiedz mi jeszcze czy z robieniem naciągu jest jakiś problem ? Mam znajomego wulkanizatora powiedział że będziemy próbować naciągnąć ale jakieś małe wskazówki mile widziane, Np jakie ciśnienie ładować ?