GreeN napisał(a):fakt, a może po prosty 195 naciagnac, wypchnac troszke koło a błotniki posadzić na rantach ?

195 na 7,5 calach to naciąg w kit wiem bo miałem po drugie żeby posadzić błotniki na rantach to tylko airride i podcięcie podłużnic

siade dokładką na ziei na tym kole? czy nie?

Nie

więc troche kapa

Wyszperałem coś ze swoich fotek z 1945

powiem tak gwint KW opuszczony na sam dół tak że nakrętki były praktycznie luźne koło merc 16 opona 195/40 może jak by skrócić odboje zszedł bym niżej ale co z tego półoś tak waliła o podłużnicę że nie dało się jechać szybciej niż 50 km/h także bez podcięcia podłużnicy nie da się normalnie jechać na takiej glebie

to mnie teraz załamałeś

Daj 14' na niskim profilu i dotkniesz dokładką ziemi

właśnie nie o to chodzi ;d chciałem na 16 potrzeć o ziemie coś się wymyśli chyba a jak nie to sell..

masz w tym jakis sens? jeszcze w czestochowie gdzie sie jeździ jak po polach traktorem, pojedziesz potem 20 km h i na cholere Ci taka gleba? z auta inwalide robic to chyba nie jest nic mądrego...

z wachaczami 3,5 cm nad ziemią nie było problemu

Jeżeli ma się jakieś pojęcie to jazda po Częstochowie z normalną prędkością nie robi żadnego problemu ;> mało kiedy zdarza się gdzieś jechać wolniej niż te 40 a ograniczenie w mieście znamy jakie jest więc nie mów mi tu że robię z auta inwalidę po prostu spełniam marzenie swe ;>

Nikt nie mówi że się nie da kwestia większej bądz mniejszej ingerencji w budę
Jak widac da sie położyć nawet na średniej od vento

a tak mniej więcej wygląda podcięta podłużnica jedni robią mniejsze bądz większe wcięcia

myślisz ze na 195/40 usiądę jakoś sensownie? Powiedz i radi sens jest?