Od trzech miesięcy jeżdżę golfikiem III 1.8(90KM) z 95roku
,do dnia dzisiejszego wszystko chodziło cacy,ale rano jechałem do roboty a tu nagle
jakby z golfiny ktoś wyciągnął wtyczkę
i ani na benzynie
ani na gazie
,zostało mi tylko zepchnąć do pobocze
i taryfa do roboty...
Auto stoi u mechanika i ci się teraz głowią bo wszystko sprawdzili id kompresji po rozrząd i układ zapłonowy,POMOCY


,jedynie czego nie sprawdzili to samego komputera ale co on miałby wspólnego z takim zachowaniem.Podjechałem jeszcze po południu do nich wczoraj i objaw jest taki że podczas kręcenia silnikiem w końcowej fazie cofa silnikiem,tak jakby miał się kręcić do tyłu
tak że spalinami czuć spalinami w kabinie