Jakieś pół roku temu został zakupiony uniwersalny CZ z pilotem, dwa slave, dwa mastery, podłączenie pod kierunkowskazy. Mam wersje 3D, wiec założony został jeden master jeden slave
Jakiś czas temu przestał działać. Tzn.Gdy wciskałem zamykanie to centralny mi zamykał się i otwierał (odskakiwał jakbym miał otwarte drzwi), po pewnym czasie przestał mi się również otwierać z pilota, zero reakcji. Aż w końcu nawet otwierając jedne drzwi kluczykiem drugi nie reagowały.
Postanowiłem więc sprawdzić co jest. Odkręciłem mastera i gdy poruszyłem siłownik ręką to centralny zadziałał (zamkną drugie drzwi) Pomyślałem więc ze może siłownik się wykończył i jest za słaby, więc wymieniłem go na drugi który miałem w zapasie wszystko było ok, zamykał, otwierał itd.
Do czasu, po 3 dniach sytuacja sie powtórzyła, centralny nie reaguje na otwieranie i nie zamyka sie, Te pół roku temu zakładany miałem go w warsztacie. Zdziwiło mnie trochę że czarny kabelek nie jest nigdzie przytwierdzony ( o ile wiem jest to masa)
Proszę o pomoc, co może być przyczyną takiego szału centralnego???
Moduł? Słaby siłownik? Źle podpięty siłownik? Nie podpięty czarny kabelek?



, zamek się co nieco pokiereszował i drzwi po zatrzaśnięciu lekko odstawały. Central przez to wariował, bo uznawał, że drzwi są otwarte. Jak zmieniliśmy zamek i przeczyściliśmy wszystkie styki kabli, tak wszystko działa do tej pory...