Problem przy dopalaniu

przez **eskris** » 23 gru 2012, o 12:47

Mam problem taki przy odpalaniu.
Załączam filmik http://www.youtube.com/watch?v=F07i3Vj3-3k&feature=youtu.be

przez **prezesik** » 23 gru 2012, o 13:49

Widzę, że masz problem z uruchomieniem silnika z pozycji kluczyka.
Zmień kostkę stacyjki na nową i będzie po problemie.

przez **kamilkol20** » 23 gru 2012, o 14:49

a żaden przekaznik nie odpowiada za to

przez **pablomed** » 23 gru 2012, o 15:16

nie widać na filmiku co robisz z kluczykiem, ale jeśli kontrolki gasną w chwili gdy uruchamiasz rozrusznik to jak wyżej kolega napisał. Przekaźnika brak

przez **kamilkol20** » 23 gru 2012, o 15:21

A jeszcze jest tak podobnie jak klema dobrze nie łączy do akumulatora

przez **hanawald** » 23 gru 2012, o 15:27

kolego ja mam troszke podobny problem tylko liczniki mi sie zerują i przecioga .podobno to zalezy od klem ewentualnie akumulator .a w najgorszym wypatku rozrusznik.po swietach jestem umuwiony z mechanikiem wiedz dam ci znac .po wizycie

przez **eskris** » 23 gru 2012, o 17:14

samochód odpala, ale dzieje się tak przy odpalaniu, czasem trzeba się porządnie nakręcić kluczykiem żeby zapalił

przez **netka22** » 25 gru 2012, o 23:57

Ja taki problem miałam z aparatem zapłonowym. Raz odpalał za 1szym razem, a później kręciłam 20 razy i odpalał na sekundę po czym gasł. Ale jak odpalił to już jechał i problemów nie było... do zgaszenia..

przez **Taksi** » 26 gru 2012, o 20:43

siemka. ja miałem podobnie, raz odpalał, raz nie, raz za pierwszym razem, innym razem za 10 ;-)

i nie uwierzycie nic z silnikiem ani przekaźnikiem. Tylko w kluczyku mi ten chip lataj i raz się dobrze ułożył blisko grota kluczyka a raz musiał być troszkę oddalony. I efekt miałem jak u ciebie w filmie.

przez **netka22** » 26 gru 2012, o 22:31

Taksi napisał(a):siemka. ja miałem podobnie, raz odpalał, raz nie, raz za pierwszym razem, innym razem za 10 i nie uwierzycie nic z silnikiem ani przekaźnikiem. Tylko w kluczyku mi ten chip lataj i raz się dobrze ułożył blisko grota kluczyka a raz musiał być troszkę oddalony. I efekt miałem jak u ciebie w filmie.

No immo to też taki niepozorny problem

Chciałam właśnie dodać, że u mnie się immobiliser zblokował i puki co po prostu nie używam pilota do otwierania i zamykania i śmiga bez problemu

a wcześniej odpalał jak mu się chciało.