Witam, ostatnio po mega ulewie jechałem przez zalane miasto i po chwili obroty przestały dzialać, zapaliła sie czerwona kontrolka od akumulatora i miga olej na czerwono. Olej sprawdzałem na zimnym silniku później to jest ok. Wiecie co moglo się stać? co mogę zrobić ?

junioronil napisał(a):Witam, ostatnio po mega ulewie jechałem przez zalane miasto i po chwili obroty przestały dzialać, zapaliła sie czerwona kontrolka od akumulatora i miga olej na czerwono. Olej sprawdzałem na zimnym silniku później to jest ok. Wiecie co moglo się stać? co mogę zrobić ?

Alternator padł. Albo kupic uzywkę albo regeneracja.

Co do obrotów i oleju juz wyjasniam:
Obroty w dieslu są brane z informacji z alternatora - dlatego nie działa obrotek.
Olej - ciśnienie jest porównywane w stosunku do obrotów silnika - stracił się sygnał z obrotów i dlatego lampka miga.

Wymien alternator na uzywkę, albo daj do regeneracji (ja dawałem ok 200zł, ale masz gwarancję)

Po za tym temat juz byłĸ gdzies na forum ruszany

Na 100% alternator padł, dla pewności sprawdź napięcie na klemach akumulatora podczas uruchomionego silnika, powinno być 13,8-14,2V, jeżeli jest mniej to masz odp wyżej.

dokładnie jak piszą koledzy , pewnie się szczotki skończyły lub regulator spalił , jak dasz do uczciwego elektromechanika lub mechanika to ci tanio ogarnie to , ja dałem w moim przypadku 80 zł

Dawno mnie tu nie było. wjechał nowy alternator i gra. dzięki panowie
zamykam temat