Wiecie co

??? byalam w warsztacie u gazownika na bezynie mi nie pali bo podobno mono wtrysk jest gdzies zapieczony i pobiera bezyne razem z gazem tak mi powiedzial, wiec kupilam ten mono od faceta co rozbiera auta, bede go zmieniac jutro, temperatura w porzadku wiatrak sie wlacza chlodzi temp spada cacy Ale mimo to jade dodaje gazu a on slabnie i gasnie kompletna klapa, skrecam mocno w prawo i gasnie

!! nie da sie go odpalic dopiero jak postoi godzine wszytko opadnie odczeka jedzie dalej ale nie dlugo juz mnie to zaczyna wkurzac i mam ochote rzucic tym wszytkim bo nawet warsztaty nie wiedza co jest

chyba dam sobie spokoj juz na calego