korektor siły hamowania

Wszytko co zwiazane z układem hamulcowym

Moderator: Moderator

korektor siły hamowania

Postprzez wawrzolini » 28 gru 2012, o 20:28

witam mam pytanie czy wiecie może panowie czy mozna jakos obejsc korektor siły hamowania? kiedys slyszalem ze niektórzy mech. omijaja korektor a mnie akuray bardzo cieknie
:kwasny:
wawrzolini
wawrzolini
Berbeć
 
Posty: 3
Dołączył(a): 28 gru 2012, o 20:09
Lokalizacja: poznan

korektor siły hamowania

 

Postprzez palio » 28 gru 2012, o 20:39

Korektor można ominąć stosując trójnik. Miałem tak kiedyś zrobione w swoim aucie. Ale szybko z tego zrezygnowałem. w lecie jeszcze da radę jeździć. Natomiast w zimie już tak ciekawie nie jest gdy jest ślisko.
Avatar użytkownika
palio
Administrator
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 24 mar 2010, o 20:45
Lokalizacja: Fajsławice
Rocznik: 95
Silnik: 1Z++
Paliwo: ON
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez pietrasiak2 » 28 gru 2012, o 21:10

palio45 napisał(a):Korektor można ominąć stosując trójnik. Miałem tak kiedyś zrobione w swoim aucie. Ale szybko z tego zrezygnowałem. w lecie jeszcze da radę jeździć. Natomiast w zimie już tak ciekawie nie jest gdy jest ślisko.

Tak jest albo go wymienisz , albo dasz trójnik tak czy tak po robocie czeka cię odpowietrzenie układu :-)
Avatar użytkownika
pietrasiak2
Members
 
Posty: 2043
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 09:52
Lokalizacja: stryków

Postprzez strzelu » 28 gru 2012, o 22:36

Korektor można ominąć stosując trójnik. Miałem tak kiedyś zrobione w swoim aucie. Ale szybko z tego zrezygnowałem. w lecie jeszcze da radę jeździć. Natomiast w zimie już tak ciekawie nie jest gdy jest ślisko.


hmm czy ja wiem. W moim golfie 1.4. ABD nie było fabrycznie korektora. Tył hamuje najmocniej jak potrafi, ABSu nie mam i bardzo podobają mi się takie hamulce. Miałem problem z słabo biorącym tyłem i pamiętam, że pedał praktycznie w podłodze siedział, a teraz bierze o wiele wyżej po podciągnięciu tyłu. Także może kwestia wprawy/preferencji.
strzelu
Badacz tematu
 
Posty: 190
Dołączył(a): 19 kwi 2008, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Andrew » 29 gru 2012, o 09:25

ja w 1.4 mialem (i mam do tej pory) korektory wkrecone w pompe
takie cos-
http://images31.fotosik.pl/63/3e5b02919cc7a3b1m.jpg
Avatar użytkownika
Andrew
Badacz tematu
 
Posty: 179
Dołączył(a): 24 maja 2012, o 19:09
Lokalizacja: pruszcz gdanski

Postprzez palio » 29 gru 2012, o 09:31

Korektor siły hamowania znajduje się pod tylną belką i jest zupełnie inny.
A wygląda tak -> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72a ... 120a0.html
Avatar użytkownika
palio
Administrator
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 24 mar 2010, o 20:45
Lokalizacja: Fajsławice
Rocznik: 95
Silnik: 1Z++
Paliwo: ON
Nadwozie: 5-drzwiowe

Postprzez strzelu » 29 gru 2012, o 12:13

Andrew napisał(a):ja w 1.4 mialem (i mam do tej pory) korektory wkrecone w pompe
takie cos-


palio45 tak to jest prawdziwy korektor i jest on na tylnej belce:).

Andrew a to co pokazałeś to są regulatory siły hamowania. Znajdują się zawsze przy pompie i wkręcone są przed przewody na tył. Ja je już dawno wywaliłem. Zasada ich działa jest prosta, wydaje mi się, że po prostu zmniejszają prześwit, a tym samym "osłabiają tył". Ale ja nie odczułem różnicy z lub bez nich. Po ich usunięciu tylne hamulce reguluje sobie przy ręcznym i na tym koniec. Reszta już prosta jak budowa cepa.
strzelu
Badacz tematu
 
Posty: 190
Dołączył(a): 19 kwi 2008, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Andrew » 30 gru 2012, o 10:49

strzelu, tak jak mowisz to sa regulatory a nie korektor... :-D chodzilo mi o to ze ja nie mam korektora tylko te regulatory i przy moim zwstawie hamulcow na tyle jakbym je wywalil to przy kazdym hamowaniu tyl by mi od razu blokowal... a z tego co sie orietuje to kazdy 1.4 ma te regulatory a nie korektor na tylnej belce :-D
wawrzolini, mozesz zupelnie wywalic korektor ale wtedy musisz zamontowac te regulatorkihttp://images31.fotosik.pl/6 ... 7a3b1m.jpg bo bez tego przy hamowaniu na sliskim bedziesz latal bokami :-D
Avatar użytkownika
Andrew
Badacz tematu
 
Posty: 179
Dołączył(a): 24 maja 2012, o 19:09
Lokalizacja: pruszcz gdanski

Postprzez strzelu » 30 gru 2012, o 13:16

a ja Ci mówię, że wywaliłem te "regulatory". Śmigam bez nich i bardzo jest mi bez nich dobrze. Jasne może kiedyś popełnię błąd i złapię drifta, ale jest generalnie ok.
strzelu
Badacz tematu
 
Posty: 190
Dołączył(a): 19 kwi 2008, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Andrew » 30 gru 2012, o 14:26

strzelu, pewnie smigasz na bebnach...dlatego nie czujesz ruznicy, a ja mam tarcze, a zaciski od MK4 i nawet latem przy mocnym deptaniu pierw mi tyl blokuje a dopiero potem przod :-D w sumie to kwestia przezwyczajenia. ja z moich hebli jestem zadowolony bo naprawde staje w miejscu jakby kotwice zrzucil :-D
Avatar użytkownika
Andrew
Badacz tematu
 
Posty: 179
Dołączył(a): 24 maja 2012, o 19:09
Lokalizacja: pruszcz gdanski

Postprzez strzelu » 30 gru 2012, o 14:52

Andrew wariat jesteś :P

jasne, że mam z tyłu bębny. Miałem z nimi problemy, więc przed zimą zrobiłem im generalny remont. I po wymianie + usunięciu regulatorów sprawują się o niebo lepiej niż wcześniej. Wcześniej pedał w podłogę i dopiero coś się działo, a samochód nurkował jak głupi. Teraz o wiele wcześniej czuć, że tył zaczyna mnie trzymać + samochód tam nie nurkuje. Jakby nie było jest lepiej.

ps. na tarczach z tyłu to byłby hardcore :)
strzelu
Badacz tematu
 
Posty: 190
Dołączył(a): 19 kwi 2008, o 11:55
Lokalizacja: Lublin

Postprzez assesino » 1 sty 2013, o 13:23

A czy da się jakoś wyregulować ten korektor siły hamowania, ja mam z tyłu bębny i auto jest obniżone i gdy depnę mocno po hamulcach to auto staje mi bokiem.

[ Dodano: 2013-01-01, 12:25 ]
Oczywiście na śniegu, na suchej nawierzchni jest ok
Avatar użytkownika
assesino
Badacz tematu
 
Posty: 232
Dołączył(a): 18 lip 2011, o 12:39
Lokalizacja: Chełm

Następna strona

- - -



Powrót do Układ hamulcowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości