Uszczelniacze do chłodnic

Wszystko co związane z klimatyzacją i nawiewami w samochodzie Volkswagen Golf 3

Moderator: Moderator

Uszczelniacze do chłodnic

Postprzez RAQnio_V » 2 sie 2011, o 18:07

Jak w temacie.
Mam problem z wyciekiem chłodnicy (który pojawił się dziwnie pod wymianie płynu). Jak auto się nagrzeje to cieknie prawy dolny róg chłodnicy. Czy duży?? Ciężko powiedzieć bo to zależy od temperatury. Średnio dolewam jakieś 0,5L co dwa trzy dni. Z zakupem chłodnicy nie mam problemu, bo nowe są dostępne w rozsądnych cenach, a używek też nie brakuje. Problem pojawia się taki, ze mogę to zrobić dopiero pod koniec miesiąca, bo wtedy będę miał gdzie. Pomyślałem, żeby zastosować (na ten ok. miesiąc) uszczelniacz do chłodnic, ale nie mam żadnych informacji na temat tego, jaki zastosować, czy w ogóle to działa i czy to bezpieczne dla układu chłodzenia. Widziałem w samochodowym wiele form. Proszek, żel, płyn...
Proszę o pomoc.
Wąsko i wysoko... Na przekór stereotypom :D
Avatar użytkownika
RAQnio_V
Badacz tematu
 
Posty: 381
Dołączył(a): 23 kwi 2011, o 06:22
Lokalizacja: Jaworzno

Uszczelniacze do chłodnic

 

Postprzez prezesik » 2 sie 2011, o 18:24

Nie lej tego typu specyfików, bo możesz nawet zatkać nagrzewnicę, a wtedy wraz z chłodnicą będziesz musiał i nagrzewnicę zakupić. Koszt może nie za duży, ale podczas wymiany samej nagrzewnicy sporo roboty, bo trzeba całą dechę ściągnąć.
Radzę nawet pożyczyć od kogoś kasę i zakupić czym prędzej nową chłodnicę.
Avatar użytkownika
prezesik
Members
 
Posty: 4869
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 20:06
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez RAQnio_V » 2 sie 2011, o 19:52

tak jak pisałem z kasą i kupnem nie ma problemu. Problem jest z miejscem gdzie będę mógł to zrobić. U mnie w robocie maszyna do klimy klękła i nie mam jak jej opróżnić, a muszę bo inaczej nie dostanę się do chłodnicy. Nowa ma być pod koniec miesiąca, a nie oddam auta do mechanika bo skasuje mnie jak za zboże za to co mogę zrobić sam... No to miejmy nadzieję, że nie rozcieknie się bardziej do końca miesiąca, a jak na razie będę dolewał wody. Po wymianie (jeśli będzie wszystko ok) zaleję G11.
Wąsko i wysoko... Na przekór stereotypom :D
Avatar użytkownika
RAQnio_V
Badacz tematu
 
Posty: 381
Dołączył(a): 23 kwi 2011, o 06:22
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez prezesik » 2 sie 2011, o 22:34

A nie da rady tam dojsc i zakleic od zewnatrz chocby poxilina? Juz nie raz kleilem kiedys plasikowy krociec wody poxilina i trzymal, moze tak samo chlodnica wytrzyma...
Avatar użytkownika
prezesik
Members
 
Posty: 4869
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 20:06
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez RAQnio_V » 3 sie 2011, o 06:23

problem w tym, że nie widzę dokładnie gdzie się rozciekła. Widzę tylko, że jak silnik się zagrzeje i go zgaszę to cieknie z prawego dolnego rogu chłodnicy. Nawet jeśli to stamtąd by ciekło to jest dojście na jeden palec więc i tak trzeba by chłodnicę wyjąć, a wtedy to już wymieniam ją na nową...
Wąsko i wysoko... Na przekór stereotypom :D
Avatar użytkownika
RAQnio_V
Badacz tematu
 
Posty: 381
Dołączył(a): 23 kwi 2011, o 06:22
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez bubuu29 » 3 sie 2011, o 07:57

Ja uzywalem kiedys proszku z opilkami metalu czy aluminium. bylo ok nic sie zlego nie dzialo a wyciek ustal conajmniej na miesiac. koledze ostatnio cieklo z pompy wody w oplu vectra i tez go wsypalem i ma spokój jak na razie. zero skutków ubocznych.
ten srodek jest tani i do dostania prawie na każdej stacji cpn.
bubuu29
Czytacz
 
Posty: 27
Dołączył(a): 15 lip 2011, o 17:34
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez pablomed » 3 sie 2011, o 10:41

RAQnio_V, wyciek w dolnym rogu to miejsce typowe i wynika z korozji staowej obejmy łączącej radiator z plastykowym boczkiem, zaklejanie od zewnątrz nie będzie skuteczne bo korozja "puchnie" i zaraz będzie to samo.
Są - na marginesie - porady że można wymienić chłodnicę wody bez wyjmowania tej od klimy, trzeba naciąć gdzieś pas plastykowy na rurkę troszeczkę żeby odchylić chłodnice klimy w tył
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez RAQnio_V » 3 sie 2011, o 20:06

wolę to zrobić "naturalną" metodą, znaczy tak jak trzeba. Przetnę coś za mocno lub nie w tym miejscu co trzeba i będzie kicha... Jak na razie dolewam zwykłej wody (wożę 2L w bagażniku) i nie jeżdżę jak nie muszę. Jakoś wytrzymam. Jak się rozcieknie całkiem to trudno auto poczeka...
Wąsko i wysoko... Na przekór stereotypom :D
Avatar użytkownika
RAQnio_V
Badacz tematu
 
Posty: 381
Dołączył(a): 23 kwi 2011, o 06:22
Lokalizacja: Jaworzno


- - -



Powrót do Klimatyzacja i Nawiewy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości